Kilka minut po godz. 20.00 policjanci otrzymali pierwsze zgłoszenie o awanturującym się siostrzeńcu, który prawdopodobnie miał być pod wpływem narkotyków. Na miejsce udał się patrol, który potwierdził, ze 23-latek jest bardzo agresywny. Okazało się, że mężczyzna te jest chory na schizofrenie. Agresja u mężczyzny nie była przypadkowa, ponieważ jak udało się dowiedzieć policjantom kilka chwil przed przybyciem policji otrzymał od kolegi porcję amfetaminy. Na miejsce wezwano pogotowie, ponieważ połączenie leków 23-latka, które przyjmuje w połączeniu z amfetaminą mogło być dla niego bardzo niebezpieczne. Mężczyzna został odwieziony na oddział psychologiczno-somatyczny na ul. Nysańskiej.
Na dziedzińcu Zamku Piastów Śląskich odbywała się noworoczna impreza zorganizowana przez Starostwo Powiatowe w Brzegu. Kilka minut przed godz. 23 na miejsce zostali wezwani policjanci do nieletniego mężczyzny, który prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu. Jak się okazało zatrzymany miał 15 lat. Nie odpowiadał na polecenia policjantów, był bardzo agresywny. Policjanci mieli problem z ustaleniem miejsca pobytu rodziców oraz numeru kontaktowego. Patrol zadecydował, że młodzieniec zostanie odwieziony do domu, w między czasie policjanci ustalili numer kontaktowy, a następnie skontaktowali się z rodzicami nieletniego. Jak się okazało rodzice byli w domu. Kilka minut przed północą młodzieniec został odstawiony do domu w Śmiechowicach.
Paweł M. zapamięta na długo 1 stycznia 2010 roku. Policjanci zauważyli czwórkę młodych mężczyzny, którzy dziwnie się zachowywali. Jak się okazało, zasłaniali oni kolegę, który oddawał mocz pod sklepem. Mężczyzna na początku nie chciał przyjąć zaproponowanego mandatu karnego w wysokości 50 zł. Był arogancki w stosunku do policjantów, wyzywał policjantów. W ostateczności otrzymał i przyjął mandat w wysokości 500 zł.
Przed godz. 4.00 obsługa monitoringu zaalarmowała policjantów, że na ulicy Długiej w centrum miasta grupa młodych ludzi zachowuje się bardzo agresywnie i wybija szyby. Gdy patrol przybył na miejsce okazało się, że młodzi ludzi wybili szyby w punkcie DB Bank oraz sklepie z kawami. Na szczęście niczego nie ukradli. Teraz policjanci z sekcji kryminalnej obejrzą zapisy monitoringu i będę dochodzić, kto mógł dokonać zniszczenia mienia.
W tym roku Sylwester był bardzo spokojny. W sumie policjanci interweniowali zaledwie kilkanaście razy. Na ulicach było spokojnie, ponieważ oblodzone jezdnie nie pozwalały na szybką jazdę. Na terenie miasta miała miejsce tylko jedna kolizja.