Wczoraj (25.01) w bloku mieszkalnym w Grodkowie doszło do pożaru mieszkania. Jedna osoba zginęła.
Do tragedii doszło kilkanaście minut po godz. 21.00. Na miejsce przybyły dwie jednostki straży pożarnej.
Strażacy musieli wyważyć drzwi, ponieważ istniało zagrożenie, że w środku może znajdować się mężczyzna. Jednak zadymienie w pomieszczeniu było tak duże, iż strażacy musieli najpierw ugasić pożar.
- Jak się okazało po zakończonej akcji gaśniczej, strażacy znaleźli w mieszkaniu martwego mężczyznę - mówi Arkadiusz Margoszczyn z PSP w Grodkowie.
Prawdopodobnie przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.