Spór pomiędzy brzeską firmą a Urzędem Miasta trwa od dwóch miesięcy.
Na nowy stadion będziemy musieli poczekać jeszcze prawie dziwięć miesięcy, tyle bowiem czasu zostało firmie, z którą w ciągu najbliższych dni podpisze burmistrz Brzegu.
Przypomnijmy: dwa miesiące temu odbył się przetarg na rozbudowę i modernizację brzeskiego stadionu, który wkrótce zostanie przebudowany i przyjmie nazwę Regionalnego Centrum Sportowo-Rekreacyjnego, które będzie składać się m.in. z trzech nowych boisk, w tym jednego ze sztuczną trawą. Wartość inwestycji to 30 mln złotych.
W pierwym etapie wygrała brzeska firma Sobet, która wraz z włoskim Omicronem oraz śląskiej Grety–Sport, jedna urzędnicy odrzucili propozycję, ze względu na nieodpowiedni rodzaj sztucznej trawy. Konsorcjum odwołało się od decyzji Burmistrza, ta ponownie został odrzucona. Sobet nie dał za wygraną i sprawę skierował do Krajowej Izby Odwoławczej.
Dziś kilka minut przed godz. 13.00 KIO oddaliła zażalenie. Sobet ma prawo odwołać się do sądu, lecz to nie przesunie terminu rozpoczęcia budowy stadionu, która ma rozpocząć się na początku marca.
- Gdy tylko otrzymamy od KIO odpowiednie dokumenty, będziemy mogli podpisać umowę z wrocławskim Wrobiesem, który wybuduje centrum wraz z Tamaxem oraz Energy Investors z Brzegu - powiedział portalowi brzeg24.net - Artur Kotara, wiceburmistrz Brzegu.
Wrocławski Worbis wybuduje nowy stadion za 29,5 mln złotych. Jeżeli umowa zostanie podpisana pod koniec lutego, firma będzie miała osiem miesięcy na przbudowę istniejącego stadionu.