Ze wstępnych informacji przekazanych przez policję wynika, że 54-letni mężczyzna zginął potrącony przez przejeżdżającego Forda kierowanego przez 21-letniego mężczyznę. Są to wstępne informacje.
- Dokładną przyczynę śmierci będzie badał prokurator - informuje Mirosław Dziadek, naczelnik brzeskiej drogówki.
Wiemy, że młody kierujący pojazdem jechał przepisowo - mówił o tym jeden ze świadków wypadku.
54-letni mężczyzna, który zginął w wypadku prawdopodobnie zmierzał do Domu Brata Alberta, wiele czynników wskazuje, że mógł być pijany. Mimo szybkiej pomocy ratowników i lekarza, mężczyznę nie udało się uratować. Istnieje również podejrzenie, że mężczyzna ten mógł zostać wcześniej potrącony przez inne auto.
Kierujący pojazdem marki Ford był trzeźwy. Na miejscu wypadku jest prokurator.
Droga będzie zablokowana do godz. 22.00