Ważne limity
Ci którzy martwią się o utratę dokumentu mogą odbyć dodatkowe szkolenie. Dzięki niemu raz na pół roku jest szansa na zredukowanie 6 punktów. Jest tylko jeden warunek - prawem jazdy trzeba dysponować ponad rok. Po drugie nie można zgromadzić więcej niż 24 punkty.
Jak wiadomo tyle właśnie wynosi dopuszczalny roczny limit. Po jego przekroczeniu kierowca skierowany zostaje na egzamin sprawdzający, test teoretyczny i praktyczny. Dla kierowców z niewielkim stażem za kółkiem limit jest jeszcze niższy. Ci którzy posiadają prawo jazdy nie więcej niż rok, nie mogą przekroczyć granicy 20 punktów. W przeciwnym razie cofa się im uprawnienia i ponownie kieruje na kurs.
- Takie rozwiązanie ma sens. No bo jeśli ktoś dużo jeździ, to i łatwiej mu złapać tyle punktów. Gdybym miał kłopot z ich nadmiarem, to z pewnością poszedłbym na takie szkolenie – przyznaje Andrzej Grzelak, przyglądający się jak zdaje egzaminowana znajoma.
4 godziny i po krzyku
Co zrobić by anulować część punktów? - To proste wystarczy przyjść do nas i zgłosić chęć odbycia takiego szkolenia „zbijającego punkty” – podkreśla Paweł Sałek z działu szkoleń WORD-u. Taki kurs kosztuje 270 złotych i można go zrobić w wybranym ośrodku ruchu drogowego na terenie kraju. W stolicy Dolnego Śląska przeprowadza się go w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego przy ul. Ziębickiej. Szkolenie trwa ponad 4 godziny (6 godzin lekcyjnych) i odbywa się w każdy piątek. W czasie jego trwania kierowcy spotykają się z policjantem z drogówki oraz psychologiem transportu. – Generalnie jest to pogadanka na temat bezpieczeństwa w ruchu. Kierowcy dowiadują się, jak zachowywać się w sytuacjach skrajnych na drodze, są informowani o wypadkach czy groźbie zażywania środków odurzających i piciu alkoholu – wyjaśnia Paweł Sałek .
- Już bałem się, że przy następnym mandacie zabiorą mi prawko. A tu okazało się, że mogę kilka punktów zlikwidować. Cena jest przystępna, a ja będę nieco spokojniejszy – cieszy się pan Bartłomiej, który brał udział w takim kursie.
Pamiętaj o zdjęciach
Punkty otrzymuje się za każde popełnione wykroczenie. Warto pamiętać, że są one sumowane, przez co prawo jazdy można tak naprawdę stracić za jednym zamachem. Przykładowo: nie zastosowanie się do sygnałów świetlnych, przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h i wyprzedzanie na pasach, gdy kierowca obok przepuszcza pieszych, łącznie kosztuje aż 26 punktów.
Warto pamiętać, że do ogólnej liczby punktów dodawane są również te, które zostały otrzymane w związku z zarejestrowaniem przez fotoradar. W przypadku gdy limit punktów zostanie przekroczony, a zdarzenie z fotoradarem miało wcześniejszą datę niż data odbycia kursu, odjęte punkty zostają anulowane, a prawo kierowania pojazdem wstrzymane.
- Na razie w ogóle o tym nie myślę. Skupiam się na zaliczeniu egzaminu i zdobyciu upragnionego dokumentu. Poza tym wierzę, że prowadzę na tyle dobrze, że i żadnych punktów w przyszłości zbierać nie będę – mówi pani Alicja. Kilka chwil później okazało się jednak, że wciąż musi się dużo uczyć, bo nie zdała egzaminu na placu manewrowym.
Jedź na komendę
Wrocławianie ilość swoich punktów karnych mogą sprawdzić osobiście w Komendzie Miejskiej Policji przy Podwalu, trzeba mieć przy sobie tylko dokument tożsamości. Informacji nie udzielają policjanci podczas kontroli, nie można jej uzyskać również telefonicznie. – U nas odbywają się jedynie szkolenia, nie prowadzimy ewidencji, dlatego nie wiemy, kto ile ma punktów na swoim koncie – kończy Paweł Sałek.