16- letni chłopiec, który w nocy z wtorku na środę wyszedł z domu przed chwilą został odnaleziony przez pracowników GOPR-u.
Nieoficjalnie wiemy, że Bartek zostawił list pożegnalny. Zaniepokojona rodzina wezwała policję i zaczęto poszukiwania. Bartka szukali policjanci, strażacy i GOPR-owcy. Wyczerpanego i zziębniętego chłopca odnaleziono śpiącego w lesie.
Gimnazjalista najpierw trafił do szpitala na obserwację. Później przewieziono go na oddział psychiatrii w kłodzkim szpitalu.
Policja sprawdza co dokładnie się stało.