W pierwszym dniu wzięło w nim udział 99 pań. Na 16 marca udział zapowiedziało około 90 młodych twórców. Tegoroczny konkurs pod względem liczebności uczestników jest rekordowy. Dzieje się tak za sprawą przestronnych sal muzeum, które są w stanie pomieścić taką liczbę twórców i zapewnić im godne warunki pracy. Opolskie twórczynie większość gotowych kroszonek przywożą ze sobą, jedną pisankę wykonują na miejscu w trakcie konkursu.
Dla wielu pań liczy się nie tyle możliwość zdobycia nagrody, co okazja do spotkania znajomych, rozmowy i podglądnięcia co nowego wymyśliła konkurencja. Wśród technik zdobniczych przeważa rytownicza, choć częściej zamiast farb roślinnych używa się obecnie chemicznych. Tą techniką najchętniej posługują się rdzenne Ślązaczki. Z kolei ludność napływowa chętniej posługuje się techniką batikową. A z kolei panie spod Olesna, Rudnik i Praszki częściej wykorzystują oklejanki. Wiele technik wzajemnie się przenika. Opolska plastyka obrzędowa pod względem bogactwa form należy do najbardziej rozwiniętej w kraju. Cechują ją bogactwo wzorów i misterne wykonawstwo.
Podsumowanie konkursu nastąpi w trakcie Jarmarku Wielkanocnego, który odbędzie się w niedzielę palmową 17 kwietnia w Muzeum Wsi Opolskiej. Przewodniczącą komisji oceniającej opolskie kruszonki będzie Julita Ćwikła, etnograf z raciborskiego muzeum.
Organizatorami konkursu kroszonkarskiego są Muzeum Wsi Opolskiej oraz Stowarzyszenie Twórców Ludowych, zaś patronat honorowy objął nad nim marszałek województwa opolskiego.