Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Nowi mieszkańcy wrocławskiego zoo - zagrożony unikat z Argentyny

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Pod koniec stycznia przyjechały do wrocławskiego zoo cztery osobniki żółwia argentyńskiego (Geochelone chilensis). Stanowią one prawie 70% europejskiej populacji tego gatunku, bo pozostałe dwa osobniki mieszkają w Barcelonie (Hiszpania) i Haugesund (Norwegia).
Nowi mieszkańcy wrocławskiego zoo - zagrożony unikat z Argentyny

Nowi mieszkańcy wrocławskiego zoo - zagrożony unikat z Argentyny
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Nowi mieszkańcy wrocławskiego zoo - zagrożony unikat z Argentyny
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Nowi mieszkańcy wrocławskiego zoo - zagrożony unikat z Argentyny
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Nowi mieszkańcy wrocławskiego zoo - zagrożony unikat z Argentyny
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Żółwie te należą do szczególnie zagrożonych w środowisku naturalnym, więc pracownicy zoo dwoją się i troją, by zapewnić nowym mieszkańcom jak najlepsze warunki.

Żółwie argentyńskie, zwane też chilijskimi to endemity pochodzące z regionu Chaco w Argentynie oraz z Paragwaju. Co ciekawe, łaciński człon ich nazwy „chilensis” jest mylący, ponieważ nie występują one w Chile. Należą do jednych z rzadszych żółwi przebywających w hodowlach zachowawczych.

- Ze względu na to, że jest ich tak mało, są też mało znane w Europie pod względem hodowlanym. Dlatego, przed ich przyjazdem dosłownie „przekopaliśmy” literaturę fachową, a nawet konsultowaliśmy się z kolegami z Europy i Ameryki Południowej, aby wiedzieć jakie warunki im stworzyć i jak skonstruować dietę, aby czuły się dobrze i u nas . Po prawie dwóch tygodniach widzimy, że podjęliśmy właściwe działania. Musimy poczekać jeszcze dwa tygodnie, aby być pewnym, że żółwie się aklimatyzują. – mówi Karolina Mól-Woźniak, opiekunka żółwi we wrocławskim zoo. – Żółwie argentyńskie chętnie jedzą jarmuż, rukolę, roszponkę i cykorię, a także owoce.

Na razie żółwie mieszkają na zapleczu Terrarium, gdzie odbywają kwarantannę. Kiedy minie okres ochronny, trafią na pawilon, gdzie zwiedzający będą mogli je zobaczyć.

- Najprawdopodobniej zamieszkają na parterze, obok birmańskich żółwi gwieździstych, bo jest to odpowiedniej wielkości terrarium i jest tam ciepło. Będzie im tam dobrze. – mówi Marek Pastuszek, kierownik Terrarium.

Żółwie argentyńskie są najmniejszymi z żółwi rodzaju Geochelone i ich pancerz osiąga zwykle długość około 25 cm. Zamieszkują suche, pustynne zarośla, sawanny i lasy bukowe. Prowadzą dzienny tryb życia. Są roślinożerne, więc chętnie sięgają po trawy, sukulenty i owoce dostępne w ich środowisku. Mają bardzo silne kończyny, którymi kopią legowiska w twardej glebie, na głębokości nawet 2 metrów. W niesprzyjającym, zimnym środowisku Patagonii wykopują dodatkowo mniejsze nory (50 cm), w których szukają schronienia w nocy i podczas upałów. A jeszcze dalej na południe, gdzie jest zimniej, potrafią zapaść w stan hibernacji nawet na okres 5 miesięcy.

Gody występują w listopadzie i grudniu, a gniazdowanie odbywa się od stycznia do marca. W okresie lęgowym samce agresywnie bronią swoich terytoriów przed rywalami, gryząc swojego wroga po kończynach przednich, czasami zadając krwawe rany.

W środowisku naturalnym żółwie te stanowią pożywienie dla innych zwierząt, jednak to głównie z powodu działalności człowieka umieszczono je na Czerwonej Liście IUCN jako zagrożone. Od lat 50. XX w. stały się one w Ameryce Południowej pupilami domowymi, a w latach 90. gwałtownie wzrosło zainteresowanie tym gatunkiem na skalę międzynarodową. Trudno w to uwierzyć, ale co roku nawet 75 tys. żółwi argentyńskich zostaje odłowionych na handel. Jeszcze bardziej przerażające jest to, że spośród sprzedawanych w Argentynie osobników, aż 32% umiera w niewoli, w pierwszym roku. Chcąc je chronić, wpisano je do II załącznika CITES, ograniczając międzynarodowy handel tym gatunkiem. Warto podkreślić fakt, że żółwie argentyńskie dojrzałość płciową, a tym samym zdolność do rozrodu osiągają dopiero po 12 latach! Każdy odłów wpływa zatem drastycznie na liczebność ich populacji. Dodatkowym powodem tych zmian jest niszczenie siedlisk naturalnych, związane z działalnością człowieka.


zoo



Dzisiaj
Czwartek 28 marca 2024
Imieniny
Anieli, Kasrota, Soni

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl


OtoBrzeg.pl © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl