Policjanci od razu rozpoczęli namierzanie sprawcy tego zdarzenia. Już po chwili funkcjonariusze mieli wytypowanego mężczyznę, mogącego mieć związek ze sprawą i jego zatrzymanie było już tylko kwestią czasu. W ręce wrocławskich policjantów wpadł o godz. 16:00, a więc cztery godziny od zdarzenia. Jest to 37-letni mieszkaniec Wrocławia, w chwili zatrzymania był mocno pijany.
Mężczyzna ma już na swoim koncie przypadki prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, a także zakazy prowadzenia pojazdów. W tej chwili musi wytrzeźwieć w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych, dopiero wówczas będą możliwe do przeprowadzenia z nim czynności procesowe.